Ten blog to myśl odsiewnia trzech osób. Nazwa bloga pochodzi od piosenki Castle On a Cloud z filmu Les Miserables.
sobota, 11 maja 2013
I znów dzielę się muzyką
środa, 8 maja 2013
piątek, 3 maja 2013
witaj maj...
piękny maj, u polaków błogi raj...
Z okazji trzeciomajowego święta życzę wam, abyście byli zawsze wolni i żebyście potrafili swoją wolność wykorzystywać w odpowiedni sposób.
Chociaż mamy maj, miesiąc z natury ciepły, za moim oknem jest mżawka, słońce nie ma zamiaru się pokazać (albo chmury rozstąpić ), więc postanowiłam pooglądać jakiś film. Chyba tym razem padnie na długo oczekiwanego przeze mnie "Intruza", a może wezmę w swoje ręce jakiś musical np. zachwalany "Sweeney Todd: Demoniczny golibroda z Fleet Street". Jest jeszcze jedna opcja. Wymyślę coś ciekawego, wytyczę sobie cel i będę próbowała go zrealizować. Taki projekt " wygoń twórczego lenia" , jednak znam się dobrze i wiem, że w gruncie rzeczy nie będę miała na nic siły i zajmę się bezproduktywnym i odmóżdżającym wpatrywaniem w ruchome postacie na ekranie.
Ciao!
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)